Motocykliści z Riders of I.P.A. urządzili zakończenie sezonu w Wilczopolu, imprezą, która spełniała wszystkie powyższe warunki i jeszcze parę innych, o których nie będę pisał, bo może zajrzeć tu młodzież małoletnia...
Na początku wszystkich powitał Jurek "Generał", a następnie poprosił na parkiet kolegów z Klubu Motocyklowego Husarz Lublin i...mnie. Zostaliśmy uhonorowani naszywkami na kurtki Riders of I.P.A. A naszywki wręczała nam Monika czyli "Ruda". Bardzo dziękuję za to wyróżnienie.
Później Jurek zaprezentował fantastyczny klip, pokazujący największe zwycięstwa polskiej Husarii.
A później, Krzysiek z "Husarza" zaprosił nas na Marsz Niepodległości do Spiczyna. Atmosfera była super.
Pokaże wam trochę zdjęć, choć, oczywiście nie wszystkie, bo młodzież małoletnia mogłaby tu zajrzeć... :-)
No, i zaczynają się tańce, przytulańce, opowieści różnej treści (najczęściej dozwolone od lat 18), i w ogóle...
O, albo popatrzcie na zdjęcie poniżej. Na stole piękny kwiat, znanego gatunku chryzantema (odmiana nieznana) Mój kolega Piotrek mówi do mnie tak:"Słuchaj, wiesz, że ja taki bardziej romantyczny jestem i zatańczyłbym sobie, ale załatwiłbyś mi, żeby zagrali mi "Chryzantemy złociste" Na to, ja odpowiadam, że ja dla siebie nie mogłem załatwić Jerzego Połomskiego "Moja miła", a o "Chryzantemach złocistych" to chyba w ogóle możemy zapomnieć. Aż takich chodów w tym klubie nie mam :-))). Na to, Piotrek się śmieje, i mówi, że trudno "Daj mi tę noc" też jest super :-)))
Bawimy się dalej :-)))
"A dlaczego tylko kawałek i na krótko?" :-))) Kto był, ten wie o co chodzi :-)))
Zdjęć tyle :-))) Poczuliście bluesa? Tak właśnie było. Tańca, kolorowe światełeczka, atmosferka damsko-męska, nastrojowo, odjazdowo i ... kiedy następna impra? :-)))
Bardzo gorąco dziękuję za zaproszenie i super zabawę :-)))
Bardzo gorąco dziękuję za zaproszenie i super zabawę :-)))